piękno


- Najpoważniejszą konsekwencją błędu Adama nie jest grzech pierworodny, lecz wstyd ludzi przed nagością.
- Co masz na myśli?

szkolna toaleta


Dostała smsa. Wyciągnęła telefon z kieszeni i odczytała wiadomość. Czesc, skarbie. Choc do mnie, czekam w kiblu. To był Damian! Marlena podniosła rękę do góry.
- Słucham?
- Psze pani, mogę wyjść do łazienki?
- Idź.

list


Najdroższa Ewo,

Pisałem ten list tysiące razy. Codziennie. Wieczorem, gdy zasypiałem sam i rankiem, gdy sam się budziłem. Gdy paliłem papierosa, gdy piłem kawę, gdy myłem zęby. Również wtedy, gdy stałem w korku oraz gdy nudziłem się na kolejnej konferencji w pracy. Pisałem go podczas zakupów, u mamy, pod prysznicem. I przede wszystkim: pisałem go w myślach. Wiedz, że każdy był inny. Ciągle zapominałem coś dodać. Teraz przelewam swoje myśli na papier i jestem pewien, że zapomnę Ci o czymś napisać. Tym lepiej dla mnie - wiem, że większe szanse na otwarcie koperty i przeczytanie przez Ciebie ma jeden list niż tysiąc, które mógłbym Ci wysłać.